Wszystko wydarzyło się na przestrzeni roku na Pomorzu. Firma z Gdańska, posługując się fikcyjnymi pozwoleniami, zawarła umowy z 9 firmami na przyjmowanie od nich określonego rodzaju odpady. Problem w tym, że nigdy nie posiadała zezwoleń na taką działalność!
Na trop nielegalnej działalności wpadł Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, który z kolei powiadomił Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Na podstawie nielegalnie wydanych dokumentów zbierano trzy rodzaje odpadów – zamieszkane budowlane, ustabilizowane osady ściekowe oraz odpady z mechanicznej obróbki odpadów.
Firmy które miały podpisane umowy z nielegalnie działającą firmą najprawdopodobniej nie poniosą żadnych konsekwencji prawnych. Działali w dobrej wierze i przekazywali odpady zgodnie z obowiązującymi przepisami. Właścicielom firmy z Gdańska grozi kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. O ich przyszłości zdecyduje sąd.