Mimo stanowczych obietnic władz zarządzających miastem, podwyżki za przejazdy komunikacją miejską na Pomorzu stały się faktem. Poinformowano o nich w połowie stycznia na oficjalnej konferencji prasowej, promującej nowy program „Fala”
Jak dowodzili wicemarszałek województwa pomorskiego, Leszek Bonna, wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka – Spychała oraz zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Borawski, „Fala” to projekt który ułatwi podróżowanie na Pomorzu. Z jednej strony ujednolici on sposób kupowania biletów w całym województwie, z drugiej, zmieni sposób naliczania opłat.
Według nowych zasad jakimi kierować się będzie „Fala”, bilety będzie można kupić aż na cztery sposoby. To specjalna karta, aplikacja, karta płatnicza albo też bilet papierowy. Biletomaty będą dostępne nie tylko w środkach komunikacji miejskiej ale i na wybranych przystankach.
Zła wiadomość jest taka, że w ogólnym rozrachunku podróżujący zapłacą więcej. Bilety będą zróżnicowane pod względem ilości przejechanych przystanków. I tak, od 1 do 5 za bilet normalny zapłacimy 4,80 a ulgowy 2,40 zł. Natomiast od 6 do 10 przystanków, koszt przejazdu to 5,40 a ulgowy 2,70 zł. Ponad 11 przystanków, to koszt 6 złotych i 3 złote. Podwyżka obejmie również ceny biletów miesięcznych, jednak ich koszt jest zależny od konkretnej gminy.