Pewien 59-letni mężczyzna, po poprzednim włamaniu, postanowił nie zmieniać miejsca akcji i ponownie wkroczył do sopockiego kościoła. Tym razem jego celem stała się skarbonka z przytwierdzonym do niej aniołem oraz niewielką sumą gotówki – dokładnie dwoma złotymi i pięćdziesięcioma groszami. Na szczęście, kradzież została udaremniona przez bacznie obserwującego pracownika parafii.
Proboszcz jednej z parafii w Sopocie 27 stycznia zgłosił na policję próbę kradzieży skarbonki z kościoła. Anioł, będący elementem skarbonki, sam w sobie jest wartością – jego szacunkowa cena wynosi 1300 złotych. W skarbonce znajdowały się natomiast drobne monety o łącznej wartości dwóch złotych i 50 groszy.
Z przeprowadzonego dochodzenia wynika, że incydent miał miejsce dwa dni wcześniej. Skuteczne zapobieganie kradzieży zawdzięczamy pracownikowi parafii, który był naocznym świadkiem wydarzeń i zdołał odzyskać skarbonkę.
Po ustaleniu tożsamości sprawcy okazało się, że jest nim 59-letni mężczyzna, stary znajomy policji. Recydywista ten ma na swoim koncie wiele podobnych przestępstw, za które był już wielokrotnie karany.