W czwartkowe południe, służby ratownicze dokonały smutnej czynności – wyłowienia ciała 16-letniego chłopca z wód jeziora Tuchomskiego, położonego w województwie pomorskim. Młodzian dzień wcześniej miał nieszczęśliwy wypadek podczas korzystania z roweru wodnego. Ekipy policyjne rozpoczęły działania na miejscu, pod ścisłym nadzorem prokuratora.
Aleksandra Philipp, pełniąca funkcję oficera prasowego kartuskiej policji, przekazała informację o wydobyciu ciała mężczyzny z jeziora Tuchomskiego. Jak dodała, tożsamość nieboszczyka będzie jeszcze potwierdzana. Na dodatek poinformowała, że do odnalezienia i wydobywania ciała powołano specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Bydgoszczy. Na miejsce przybyli również technicy policyjni oraz policjanci, którzy pracują pod nadzorem prokuratora.
Jakub Friedenberger, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, ujawnił, że na początku z wody wydobyto jeden z rowerów wodnych. Dopiero potem grupa sonarowa dostrzegła ciało mężczyzny.
Policja zaczęła poszukiwać zaginionego nastolatka w środę. Według wstępnych ustaleń, tego dnia 11 nastolatków korzystało z plaży jeziora Tuchomskiego. Dziewięć z nich zdecydowało się na spacer rowerami wodnymi przed nadejściem złej pogody. Niespodziewana zmiana warunków atmosferycznych oraz nieostrożne zachowanie młodych ludzi (skakanie między rowerami) doprowadziło do sytuacji, kiedy kilka osób wpadło do wody. Ośmiu z nich udało się samodzielnie wydostać na brzeg, jednak 16-letni mieszkaniec Gdyni pozostał w wodzie.
Oficer prasowy zapewniła, że rodziny poszkodowanych oraz sami poszkodowani otrzymali wsparcie od policyjnego psychologa oraz Ośrodka Interwencji Kryzysowej z Gdyni.