Rosnący trend związany z zapotrzebowaniem na krew jest widoczny w regionie. Szpitale coraz częściej składają zamówienia na krwiodawstwo, a tempo wzrostu popytu jest szybsze niż liczba osób decydujących się na oddanie krwi. To powoduje stale powtarzane apele do społeczeństwa o zgłaszanie się do centrów krwiodawstwa nie tylko podczas letnich miesięcy, ale przez cały rok.
Presja staje się szczególnie mocna w obliczu stresu związanego z nadchodzącą operacją. Pacjenci przeżywają dodatkowy stres, gdy planowany zabieg musi być przesunięty na następny dzień z powodu braku krwi. Takie sytuacje zdarzają się niestety regularnie w poradniach chirurgicznych.
Anna Sobierajska, jedna z pacjentek przypomina swoje doświadczenie: „Gdy leczyłam guzek piersi, również potrzebowałam transfuzji krwi, spowodowanej dużymi stratami krwi.”
Zapotrzebowanie na krew w szpitalach rośnie każdego roku, co potwierdzają statystyki dotyczące zapotrzebowania na ten cenny płyn. Na przykład, w 2012 roku Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy dostarczyło 44 tysiące jednostek krwi w ciągu ośmiu miesięcy. Natomiast rok 2022 przyniósł już wzrost o 5 tysięcy więcej.
Na kolejny rok odnotowano dalszy wzrost o 3 tysiące jednostek. 2024 to rok rekordowy w historii regionalnego centrum – dostarczono aż 54 tysiące jednostek krwi dla szpitali na terenie całego regionu.
Dr Katarzyna Gągola z RCKIK w Bydgoszczy podkreśla: „Rozwój medycyny, starzenie się społeczeństwa, to wszystko powoduje, że jest więcej zabiegów, więcej osób potrzebujących transfuzji. Ta krew jest wykorzystywana dla tych, którzy jej naprawdę potrzebują.”