Jak informowaliśmy wcześniej, z województwa kujawsko-pomorskiego do Sieradza, jako część Centralnego Odwodu Operacyjnego, wysłano 41 strażaków. Oczekują tam na dalsze instrukcje, jako że zostaną zaangażowani do zwalczania skutków działania sił natury na południowych obszarach Polski. W poniedziałkowy poranek, 16 września, nasz sprzęt rozpoczął już swoją podróż do miasta Kędzierzyn-Koźle w województwie opolskim.
W związku z trudną sytuacją panującą na południu Polski, strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego zostali przydzieleni do pomocy w walce z nieokiełznanym żywiołem. Konkretnie, 41 reprezentantów tego regionu zostało oddelegowanych do Sieradza jako część Centralnego Odwodu Operacyjnego.
Strażacy z Kujawsko-Pomorskiego zostali podzieleni na dwie grupy – jedna odpowiedzialna za sprzęt, a druga za operacje manualne. Już o godzinie 7 rano 16 września nasz sprzęt został skierowany do działania w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie panuje skomplikowana sytuacja powodziowa. W kierunku tego miasta wysłano pojazdy, pompy oraz węże strażackie, a także osoby potrafiące obsługiwać ten sprzęt.
W Sieradzu pozostali na razie nasi strażacy, czyli grupa przeznaczona do pracy manualnej podczas powodzi. Ci strażacy wciąż czekają na polecenia – wyjaśnia st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
